NAJLEPSZA PŁYTA

Która to najleprza płyta(oczywisćie według was) dla mnie najleprza płytą ramonesów wogle jest It's Alive. A ze strudyjnych : RAMONES. Dla czego uważacie że płyta kóra uważacie z najleprszą taka jest?. Ja cenię tak it's Alive dlatego, że jest tam pełno kawałkow z mojej ulubionej studyjnej płyty: Ramones, ale są te numery lepiej wykonane z leprzym wokalem innym tępem, ogólnie dla mnie Ramones to także legenda koncertowa, a na tym labumie to sie czuje. Po za tym wszystkie piosenki sa fenomenalne. I najlepsze z wszystkich wykonalnie fenomenalnej piosenki ,,surfin bird''

szczerze zawsze najlepsza płyta zespołu to ta którą pierwszą słyszałem lub gdzie widnieje najlepiej pokazany styl zespołu. akurat pierwsze jako taki album słyszałem to Halfway to Sanity ale dla mnie jest za ostra. (gdzieś już to pisałem) moja ulubiona to pierwsza ,,skoczna,, najbardziej pokazująca styl Ramones.

Ja najbardziej lubie We're Outta Here, a ze studyjnych jedynke, a szczególny sentyment mam do... Subterranean Jungle pierwszej pkyty jaka slyszalem w calosci... psycho therapy psycho therapy psycho therapy Smile

u mnie jest taka sytuacja: ulubione są too tough..., ramones, leave home, road to ruin, it's alive, pleasant dreams i brain drain. poznałem je jako pierwsze. mniej lubię np. rocket to russia. halfway to sanity i animal boy: raczej nie słucham. nie lubię end of century i sub. jungle, choć outsider i in the park są fajne.nie znoszę loco live i adios amigos. w ogóle nie przekonują mnie numery z płyt z kolegą c.j.dee dee był kimś, miał swój styl.
to by było po krótce. nie wiem, moze cos pominałem.
jesli chodzi o umiejetności perkusistów, to najbardziej podoba mi sie gra ritchiego.facet żył za bębnami. fajne przejścia i dobry sound.tommyego cenię bardziej za to, że to gościu z oryginalnego składu, niż za grę, choć jest urok w tej prostocie. marky mnie nie powalał, kopia tommyego.
generalnie jak słucham ramoli, to głownie płyty anthology. inne rzeczy mam na kasetach, a one źle znosza próbę czasu. mają po kilkanaście lat.

Jeżeli chodzi o perkmanów to zgadzam sie ze Ritchie byl najlepszy, pełny energii, bardziej profesjonalny, jak to powiedział mandread koles zyl za garami, natomiast styl Tommy'ego czy Marka jest dla mnie zbyt statyczny można powiedzieć nudny.
Wiadomo ze Dee Dee był jedyny a CJ chyba staral sie jak mogl...
pozdro

moja ulubiona to halfway to sanity lubie taki klimat szczegolnie "I'm not Jesus" potem s. jungle i too tough to die zgadzam sie z niskim ze Richie byl najlepszy (najlepiej walil w gary)

Gość

Najlepszą płytą Ramones`ów jest chyba "Mania",ponieważ podsumowuje całą karierę zespołu i są na niej największe klasyki.Dobra płyta dla początkujących.

Dziwne są te dyskusje poniżej. Jak można uznać za najlepszą płytę, płytę koncertową gdzie są zagrane największe hity, albo jak można mówić, że najlepszą płytą jest "Mania" która jest składakiem też samych hiciorów. Dziwna dyskusja - to tak jak powiedzieć, że w czekoladzie najlepsza jest czekolada. Mówcie o konkretnych płytach a nie popisujecie się znajomością ich "The Best" płyt

Moją ulubioną płytą jest "Road to ruin". Niewiem dlaczego, jest jakaś taka..... smutna, ma zupełnie inne brzmienie od pozostałych. Słucham tej płyty najczęściej chyba od piętnastu lat.

Dołączył: 22 Paź 2007 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

Lubie wszystkie płyty , ale najlepsza chyba jest Mondo Bizarro, super kawalki no i ma mocne brzmienie (jedynka jest kichowato wyprodukowana).

Witam wszystkich gdyz jest to mój pierwszy post tutaj Very Happy

Z dyskografii Ramones najbardziej cenię sobie Ramones, Leave Home oraz Brain Drain (tą słyszałem po raz pierwszy w 91 roku mając 6 lat Very Happy

)

Najbardziej lubię wszystkie Very Happy

ale najbardziej chyba te z Colvinem, bo to mistrzostwo samo w sobie Very Happy

Nie przepadam za Marky'm, ale nie przeszkadza mi to że akurat on gra jeśli reszta jest ok... zwłaszcza że wokal Joey'ego powala mnie zawsze :P

Nie nie nie, Ramones nie mają lepszych i gorszych płyt. Dla mnie są w każdym calu idealni.